Katar to jedna z częstszych dolegliwości pojawiających się jesienią i zimą. Choć katar jest tylko jednym z objawów przeziębienia i często jest niegroźny, to potrafi bardzo utrudnić życie. Zatkany nos sprawia, że czujemy się chorzy na całym ciele. Dlatego ważne jest, aby jak najszybciej pozbyć się go. Jedną z metod zmniejszających dolegliwości i przyspieszających wyzdrowienie są inhalacje.
Inhalacje – czy warto?
Często można spotkać się ze zdaniem, że inhalacje nie pomagają i nie warto ich stosować. Jest to nieprawda i bardzo łatwo można się o tym przekonać. Inhalacje w przypadku dolegliwości związanych z drogami oddechowymi są doskonałym sposobem na zmniejszenie dolegliwości i przyspieszenie powrotu do zdrowia.
Jak zrobić inhalacje?
Inhalacje można przeprowadzać samodzielnie w domu. Jedną z metod jest przygotowanie garnka lub miski z gorącą, ale nie gotującą się wodą. Następnie należy dodać do niej kilka kropli olejku eterycznego (w przypadku kataru najlepiej sprawdza się olejek eukaliptusowy lub sosnowy) i pochylić się nad naczyniem z parującym roztworem. Aby wzmocnić efekt inhalacji należy naciągnąć na głowę ręcznik, co zwiększy ilość pary wokół nas. Jeśli to możliwe należy robić głębokie wdechy i wydechy. Jeśli inhalacje stosujemy częściej wówczas w aptece można nabyć specjalny inhalator, który ułatwi ich przeprowadzanie.
Jak działają inhalacje?
Para wodna dostając się do przewodów nosowych rozrzedza zalegającą tam wydzielinę i ułatwia oczyszczanie nosa, a co za tym idzie znacząco ułatwia oddychanie. Ponadto poprawia nawilżenie śluzówki, co zmniejsza wrażliwość na działanie drobnoustrojów chorobotwórczych.
Inhalacje to zabiegi, które przez wielu są niedoceniane. Warto je jednak wypróbować zwłaszcza podczas uporczywego kataru. Wprawdzie nie wyleczą od razu, ale znacznie poprawią jakość funkcjonowania.