Szlakiem czarownic nazwano długi na ponad 100 km odcinek drogi łączącej miasta powiatu nyskiego, których historia związana była z czarownicami, albo raczej z procesami kobiet posądzanych o czary. Wśród należących do szlaku miast jest m.in. Otmuchów.
Otmuchów, podobnie jak i inne miasta, nie znalazł się na szlaku przypadkowo. W czasach polowań na czarownice znajdowała się tutaj siedziba katów. Z tego rzemiosła utrzymywały się w mieście dwie rodziny, a katowski fach przekazywany był z pokolenia na pokolenie.
Otmuchów to perła w koronie miast leżących na Szlaku Czarownic. Już od pierwszego wejrzenia ma się wrażenie, że miasto to jest bardzo specjalne. Widać tu przepych jakim w przeszłości charakteryzowały się miasta biskupie. Do dnia dzisiejszego można podziwiać piękno zamku, w którym mieściła się letnia rezydencja kościelnych hierarchów. Wnętrza zamku robią wrażenie na każdym, kto wejdzie, by je zobaczyć. Jednym z najbardziej zapadających w pamięć elementów są bardzo szerokie schody, którymi trudno się poruszać. Zgodnie z historią tego miejsca schody o tak szerokich stopniach powstały po to, by możni mogli wjeżdżać po nich konno.
Na tych, którzy zdecydują się wejść na najwyższe piętra zamku czeka niespodzianka – wspaniały widok na panoramę miasta. W pogodne dni poza domami znajdującymi się u podnóża zamku można zobaczyć również znajdujące się nieopodal jezioro, a nieco dalej sudeckie szczyty.
Otmuchów może się poszczycić nie tylko pięknym zamkiem, ale także wieloma innymi perełkami architektury. Wśród nich należy wymienić renesansowy ratusz, który zachwyca pozłacanymi zegarami słonecznymi. Warto też zajrzeć do Kościoła św. Mikołaja i Franciszka Ksawerego.