Wczorajszy mecz Polska – Holandia na Euro 2024 przyniósł wiele emocji, choć zakończył się porażką Biało-Czerwonych. Spotkanie odbyło się 16 czerwca 2024 roku na Volksparkstadion w Hamburgu. Reprezentacja Polski rozpoczęła swoje zmagania w grupie D, gdzie rywalizuje również z Francją i Austrią.
Przebieg meczu
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, ale to Holandia jako pierwsza zdobyła bramkę. W 28. minucie spotkania, po błędzie polskiej defensywy, Memphis Depay pokonał bramkarza Wojciecha Szczęsnego, wyprowadzając Oranje na prowadzenie (sport.tvp.pl) (Onet Sport).
Polska odpowiedziała na początku drugiej połowy. Adam Buksa wyrównał stan meczu na 1:1 w 53. minucie, wykorzystując dośrodkowanie Przemysława Frankowskiego. Niestety, Holendrzy nie zrezygnowali z ataków i w 82. minucie spotkania ponownie objęli prowadzenie za sprawą bramki Cody’ego Gakpo (Dziennik Bałtycki) (UEFA.com).
Kluczowe momenty i statystyki
Mimo ambitnej postawy, Polska nie zdołała odrobić straty. W końcowych minutach meczu, Polacy próbowali wyrównać, jednak dobrze zorganizowana defensywa Holandii nie pozwoliła na kolejne trafienie. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 na korzyść Oranje (Onet Sport).
Statystyki meczu pokazują, że Polacy mieli 45% posiadania piłki i oddali 9 strzałów, z czego 3 były celne. Holandia dominowała w tej kwestii, mając 55% posiadania i oddając 14 strzałów, z czego 6 celnych (UEFA.com) (Meczyki.pl).
Reakcje po meczu
Trener reprezentacji Polski, Michał Probierz, po meczu chwalił swoich zawodników za walkę i determinację, ale zaznaczył, że konieczne są poprawki w grze defensywnej, aby móc myśleć o pozytywnych wynikach w kolejnych spotkaniach. Przed Polakami stoją jeszcze mecze z Francją i Austrią, które zadecydują o ich losach w turnieju (Onet Sport).
Podsumowanie
Mimo porażki, Polacy pokazali, że potrafią rywalizować z silnymi przeciwnikami. Teraz muszą skupić się na poprawie swoich błędów i przygotowaniach do kolejnych wyzwań w Euro 2024. Kibice liczą na lepsze wyniki w nadchodzących meczach, a zawodnicy na pewno dadzą z siebie wszystko, aby awansować do fazy pucharowej (Dziennik Bałtycki) (Onet Sport).